czwartek, 29 marca 2012

Rozpoczęliśmy pisanie projektu.



Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać.
Antoine de Saint – Exupery

W dniu 28.03 2012 rozpoczęliśmy oficjalnie pisanie projektu w ramach programu „Młodzież w działaniu”. Grupa składała się z: 
Angeliki Finkas, 
Patrycji Sporys, 
Wojtka Fica, 
Marka Koteckiego.
Coach: Dobrosława Egner. 
Włączyła się w projekt również Pani Magda Madej, która wraz z Panią Dobrosławą Egner uczestniczyła w poniedziałek 26 marca 2012 w konferencji dotyczącej programu „Młodzież w działaniu” i będzie wspólnie z nami tworzyć projekt. 


Mamy organizację wspierającą!!!

W dniu 27.03.2012 spotkała się z nami Pani Agnieszka Zawiślak ze Stowarzyszenia „Uskrzydlamy” z Niezdary, która potwierdziła udział Stowarzyszenia w realizacji naszego projektu, wsparcie organizacji w postaci:  pomocy i współpracy wolontariuszy pracujących w „Uskrzydlamy” oraz wsparcie radą i doświadczeniem.

2 komentarze:

  1. Miałem zaszczyt być w klasie, w szkole podstawowej, której wychowawczynią była pani Egner. Uczyła nas też wychowania fizycznego. Po latach, gdzie w szkole jedynie graliśmy w siatkówkę, jakakolwiek fizyczna edukacja mi całkowicie zbrzydła. Pani Egner wszystko zmieniła. Ale najlepiej pamiętam jak praktycznie co weekend brała nas na wycieczki - głównie w góry. Koszt był minimalny, więc nawet ubodzy uczniowie mogli jeździć. Dużo osób zdobyło wtedy odznaki PTTK.

    Po latach uświadomiłem sobie, że to ciągle było wychowanie fizyczne, ale takie, do którego podchodzi się z chęcią i pasją. Nie jakieś sale gimnastyczne i ćwiczenia, ale zdobywanie gór. Jasne, ćwiczenia są też potrzebne, ale pani Egner pokazała, że można sprawić, żeby młodzi sami się garnęli do sportu. Do tego mieliśmy jakieś zajęcie, profesjonalną opiekę.

    Niestety pani Egner była tylko przez rok. Ten rok, przez którą ją tak pokochaliśmy, że staraliśmy się jakoś protestować. Nawet do dziś mam gdzieś petycję, gdzie z chęcią podpisał się każdy uczeń klasy. Mam ją, bo dyrekcja nawet nie chciała petycji przyjąć. Młody człowiek nie ma często nawet prawa do opinii, ale pokazuje to, jak bardzo chcieliśmy, by została z nami.

    Zauważyłem, że teraz pani Egner prowadzi różne inicjatywy, zajmuje wysokie stanowiska. Strasznie mnie to cieszy, bo światu potrzeba TAKICH osób.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, dopiero dzisiaj znalazłam ten komentarz. To niesamowite, bardzo się wzruszyłam. Nie sądziłam, że ktoś będzie pamiętał po tylu latach, to co robiłam. Cieszę się, że to miało sens, że tak to wspominasz. Tym bardziej to co robię teraz, nabiera nowego znaczenia. Wiem, że sens tego co robię wraca po latach :) Pozdrawiam serdecznie Dobrosława Egner

      Usuń